www.puck.fora.pl

blutengeld · Dołączył: 20 Kwi 2009 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

baaaaaardzo wyblakły znak "stop" (koniec ul. kolejowej wychodzącej na ul. wejherowską), a do tego pomazany (wieki temu) przez "artystów". tak to wygląda, gdy się ściemni fotkę i podciągnie kolory

[link widoczny dla zalogowanych]

Marmik

To świadczy o częstotliwości sprawdzania stanu oznakowania drogowego w Pucku. Jak niektórym coś nie jest na drodze z pracy do domu to zdaje się nie istnieć.
Właśnie po to założyłem to forum i wierzę, że za kilak miesięcy zaczną tu zaglądać i ci, którym tego typu informacje będę ułatwiać pracę.

Marmik

A co ja będę daleko szukał. Ulica Mickiewicza (znowu?), które jeżdżę kilka razy w tygodniu.
3,5 tony na wysokości oczu kierowcy ciężarówki, a 30 na godzinę... dla krasnoludków, albo jeży Wink

Dodam, że znak ten znajduje się w tej pozycji już od wielu tygodni.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pomijam już, że sam stan znaku jest wprost rewelacyjny:
[link widoczny dla zalogowanych]

blutengeld · Dołączył: 20 Kwi 2009 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

daj spokój... jeszcze tydzień i zarośnie, nie będzie kłopotu Smile

a właśnie, a propos znaków, tym razem poziomych: odmalowali! podobnie jak pasy. czas na znaki? Smile

blutengeld · Dołączył: 20 Kwi 2009 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

zapomniałem o tym napisać, a już długo nosiłem się z tym zamiarem: odmalowano znaki poziome w pucku
Smile

zwykła rzecz, ale warta odnotowania w tym wątku

Marmik

Jest sukces! Znak "30" na Mickiewicza został podniesiony. Choć nadal wygląda jakby go ktoś psu z gardła wyjął. Może osobom odpowiedzialnym trzeba podać adres do zakładu w Pucku gdzie za kilkadziesiąt złotych wdrukują nowe odblaskowe pokrycie znaku?

blutengeld · Dołączył: 20 Kwi 2009 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

Marmik

Ostatnio jadąc ulicą Mestwina zobaczyłem to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dobrze że jest jeszcze znak poziomy, bo można byłoby się zagapić.

Marmik

Z pewnym opóźnieniem komentuję kolejną sprawę dotycząca puckich znaków drogowych.

Na chłopski rozum najpierw trzeba dać ostrzeżenie, a później przeszkodę. Nie wiedzieli o tym wykonawcy nierówności poprzecznej na drodze do Błądzikowa. Tzw. garb lub próg zwalniający postawiono tam 22 września około południa. Niestety jak widać na złączonym obrazku na drodze gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 90 km/h, pojawił się on bez żadnego ostrzeżenia, co dla podróżujących z Błądzikowa mogło być dość niemiłą niespodzianką.
[link widoczny dla zalogowanych]

Sytuacja taka trwała około półtorej doby. 24 września późnym wieczorem wracając z Błądzikowa zauważyłem, że znaki już dostarczono (popołudniu ich jeszcze nie było).
[link widoczny dla zalogowanych]

Mam nadzieję, że dostatecznie czytelny jest znak informujący, że przeszkoda znajduje się w odległości 20 metrów. W rzeczywistości jest to około 5 metrów.
Za sposób wykonania i za bezmyślność wystawiam ocenę niedostateczną.

Na całe szczęście po jakimś czasie ktoś oprzytomniał i przeniósł tablicę obszaru zabudowanego na to samo miejsce gdzie na pierwszym zdjęciu widoczny jest znak "PUCK", a tym samym ograniczając prędkość do 50 (60) km/h. Stało się tak po co najmniej 4-5 latach od wybudowania pobliskich domów na ulicy Polnej. Szkoda, że ten który to zauważył nie zauważył też jak przebiegały prace przy progu zwalniającym.

Marmik

Teraz post o znaku poziomym. Nie dość, że przejście dla pieszych pomiędzy Lidlem, a Orlenem zimą było w sumie niedrożne, bo niemal nie nieodśnieżane to na wiosną tak jakby go nie było. Na szczęście są jeszcze znaki pionowe, ale wydaje mi się, że władze miasta powinny zainteresować się tym, że pogoda jest już na tyle dobra, by odświeżyć znaki poziome. Dla odmiany: tak dla bezpieczeństwa zarówno dla pieszych jak i kierowców.
[link widoczny dla zalogowanych]

EDIT:
Późnym popołudniem objeździłem Puck i stwierdzam, że 70-80% przejść dla pieszych jest w podobnym stanie, a pozostałe w niewiele lepszym. To samo dotyczy innych znaków poziomych. Sądzę, że odpowiedzialni za to nie mają już na co czekać. W dawnych czasach wielkie malowanie robiono przed 1 maja. Mam nadzieję, że teraz nie będziemy musieli czekać np. do 11 listopada Wink

.

Marmik

No i już chyba od tygodnia mamy odmalowane przejścia. Na razie tylko przejścia, ale dobre i to. Na plus, że tym razem nie namalowano nieistniejącego (a drzewiej malowanego niejako "z automatu") przejścia na ul. I AWP na wysokości furtki do Bik-Medu.

Marmik

Skrzyżowanie Orzeszkowej, Ansyka i Czeladniczej. Ja wiem kto ma pierwszeństwo, ale czy kierowcy z innych miejscowości też to będą wiedzieć?
Niestety, nie jest to pierwszy przypadek, gdy zielsko wygrywa z bezpieczeństwem, albo co najmniej ze zdrowym rozsądkiem.

endrju · Dołączył: 20 Cze 2011 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

Wprawdzie zdjęcie zrobiłem chyba jakoś dwa-trzy tygodnie temu, ale dopiero teraz udało mi się je zgrać.
Fotografia przedstawia przejazd kolejowy na ul. 10 lutego - między US, a Makiem.
Timing zdjęcia może niebyt udany (można się domyślić czemu... Rolling Eyes

), ale widać chyba o co chodzi.

[link widoczny dla zalogowanych]

Przyznam, że sam zatrzymałem się z przyzwyczajenia przed przejazdem.

Ciekawe tylko dlaczego znak usunięto.
Czyżby zwiększono automatykę zamykają przejazd na taką o wyższym poziomie bezpieczeństwa i mniejszej awaryjności?

No i tak trochę fakt ten niezbyt idzie w parze z akcją promowaną od kilku lat m.in. przez "Hołka", by każdorazowo zatrzymywać się przed każdym przejazdem kolejowym...

Marmik · Wysłany: Sob 22:52, 30 Mar 2013 Temat postu:

W chwili obecnej tory na trasie Reda-Hel są remontowane, więc pociągi nie kursują, a zamiast tego uruchomiona jest zastępcza komunikacja autobusowa. Stąd, jak sądzę, zdjęto znak STOP. Po prostu nic na razie tędy nie jeździ. Taka sytuacja trwać ma do 14 kwietnia.

Więcej (?) tu: [link widoczny dla zalogowanych]; a o liczbie nowych aktywnych urządzeń zabezpieczających przejazdy kolejowe tu: [link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście straż miejska o tym nie informuje na swojej stronie. Zapewne wytłumaczenie będzie takie, że to nie pucki urząd miasta jest zarządca drogi. Ot, taki inny Puck w Pucku.

Upłynnienie ruchu to dość dobre posunięcie, zastanawiam się tylko ilu kierowców po przywróceniu znaku STOP nie będzie go zauważać. A że ludzie jeżdżą na pamięć to fakt, którego najlepszym potwierdzeniem jest to, że około półtorej roku po zmianie organizacji ruchu na ulicy Zamkowej nadal zdarza mi się spotkać reflektor w reflektor z samochodem zjeżdżającym od strony fary po niewłaściwym (czyli jego lewym) pasie ruchu. Oczywiście zarządca drogi nie wpadł na to by wymalować tam znaki poziome, które pomogłyby wielu osobom zrozumieć swój błąd. Być może czekają na jakiś wypadek.

endrju · Dołączył: 20 Cze 2011 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

Zauważyłem trwające na trasie Reda-Hel remonty, chociaż jakoś nie dotarło do mnie, że całkowicie zamknięto z tego powodu ruch na tym odcinku.

Natomiast wracając do znaku stop to nie jestem przekonany czy po remoncie koniecznie musi on powrócić.

Jeśli automatyka tego przejazdu była starszego typu, a trwający właśnie remont spowoduje zmianę jej na nowszą generację, to może będziemy mieli do czynienia z takim typem skrzyżowania torów z jezdnią jaki napotykamy tuż po opuszczeniu Pucka w kierunku Władysławowa.
Mamy tam jedynie ograniczenie do 50 km/h i równocześnie znacznie większe natężenie (szczególnie w sezonie letnim) ruchu drogowego, co sugerowałoby zastosowanie sterowania rogatkami o niskim wskaźniku awaryjności.

W drugim z przytoczonych przez Ciebie linku czytamy: