www.puck.fora.pl

Marmik

Dotychczas opisywałem zestawy innych firm, bo w sumie LEGO chyba każdy zna. Klocki duńskiego potentata są świetnej jakości, a projekty czasami wręcz genialne. Niemniej i tu zdarzają się wpadki, a z uwagi na to, że wyłuskuje mankamenty innych firm to nie mogę też przejść obojętnie obok wpadek LEGO.

Jakieś dwa tygodnie temu, w nagrodę za dzielną postawę na wizycie u lekarza, mój synek dostał kolejny, chyba już trzydziesty zestaw LEGO. Wybór padł na ładowarkę łyżkową z serii CITY (numer katalogowy 7630), którą jednakże nazywa koparką (typowe dla dzieciaków). To już wiekowy zestaw, bo należy do kolekcji z 2009 roku, ale jakoś uchował się w sklepie. Kosztował niecałe 50 złotych, co jest raczej typową ceną.
Jak na tylko 108 części to pudełko jest duże.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tradycyjnie dla LEGO otwiera się je poprzez naciśniecie kciukiem na specjalne nacięcie. Osobiście nigdy nie lubiłem tego sposobu otwierania i chyba już nie polubię.

Ładowarka nie przysparza większych problemów podczas budowy. Gotowy pojazd wygląda bardzo ładnie i realistycznie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety, ale ma jeden poważny mankament, a mianowicie nagminnie odczepiającą się sekcję łyżki (zmocowana jedynie na 4 piny).
[link widoczny dla zalogowanych]
Mój synek lubi sobie czasem znaleźć towarzystwo podczas posiedzenia w miejscu, do którego nawet król chodzi piechotą. Gdy chciał by była to ta ładowarka to prosił: "Tato, przyniesiesz mi koparkę?", po czym nie pytany dodawał: "Tą, której łycha odpada". Ponieważ mamy kilka koparek LEGO to doprecyzowanie wydaje się być logiczne, ale daje do myślenia, bo starsze zestawy (z początku lat 80.) rozsypują się znacznie rzadziej niż ten najnowszy.

Cóż zatem może zrobić tata? Usprawnić projekt. Niestety, ale nie zostawia on dużego pola do manewru, więc musiałem uciec się do niezbyt estetycznego rozwiązania obejmującego dodanie dwóch klocków: małej, żółtej ścianki (LEGO) i gładkiej szarej płytki 2x2 (MEGA BLOKS).
[link widoczny dla zalogowanych]
Sekcja łyżki zmodernizowanego zestawu trzyma się dużo, dużo lepiej i praktycznie nigdy się nie odłącza. Prędzej puszcza na płycie podłogowej niż w miejscu, które dotychczas co chwilę trzeba było naprawiać.
Może nie jest to szalenie estetyczne, ale za to praktyczne.
[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejna sprawa to zamontowanie pokrywy silnika. W sumie montaż w pionie na cztery piny jest dość powszechną praktyką w zestawach LEGO, ale tym razem budził moje obawy z uwagi na wystający zderzak. Na szczęście, trzyma się to lepiej niż sądziłem, ale jest to jeden ze słabszych elementów zestawu, a przecież można było pomyśleć o wykorzystaniu wolnej przestrzeni na montaż dodatkowego zaczepu (niestety, ale trzeba byłoby nieco pokombinować).
[link widoczny dla zalogowanych]

Podsumowanie:
Świetny zestaw, doskonała jakość, ale takie wpadki jak pierwsza z omawianych nie powinny się przydarzać tak renomowanej firmie.